czwartek, 20 sierpnia 2015

Prawie jak Nudibranchia...

Witam! jeszcze z szumem fal i zimnym wiatrem łebskim!
Z rozpędu w nauce dziergania bransoletek, postanowiłam popróbować cellini.
Oczywiście użyłam koralików jakie posiadałam, wszystkie toho..nie wypisuję kolorów bo to tylko jakby "szkic" tego co będzie ;)
Koraliki 3 rozmiarów 6/0, 8/0, 11/0.....jamajska taka trochę.
Ogólnie tego typu biżutek ewidentnie kojarzy mi się z morskim ślimakiem-Nudibranchia...więc fotki na plaży z typowymi muszelkami bałtyckimi... ;)
Ta też bez zapięć, bo to próbnik lecz tak mi się spodobała, że też ją postanowiłam pokazać, a co!
Proszę bardzo...




I jeszcze jedno rozgwiazdowe...


Po powrocie do domu szał zakupów koralików i dodatków mnie czeka, a później dzierganie.
Wam też sprawia to tyle radości?  :)
Pozdrawiam odwiedzających.

sobota, 15 sierpnia 2015

Żmijowisko

Witam serdecznie! ostatni miesiąc był bardzo pracowitym czasem. Pod nadzorem Mentorki mojej, poczyniłam znaczne postępy w dzierganiu ukośnikowych bransoletek.
"Urodziłam" ich kilka, lecz nie mam tu gdzie jestem końcówek i inszych akcesoriów do ich wykończenia.
Przedstawię je wizualnie w kolejnych postach. Oczywiście pierwsze udane ,dziergane z koralików toho 8/0, z niewielkim wzorkiem aby opanować sztukę.
Szczęśliwie wzięłam ze sobą, koraliki toho 11/0 zakupione pod konkretny wzór żmijki.
Spróbowałam dziergać .....z duszą na ramieniu bo to takie maluśkie w porównaniu do 8/0, nie wspomnę o 15/0...
Użyłam kordonku Altin Basak 50. Noo powiem poszło całkiem, całkiem.....skończyłam żmijowatą i postanowiłam z rozpędu zrobić jeszcze jedną.
Kolorystycznie to taka "wątróbka z żyłką" toho opaque oxblood połączone z opaque pepper red.
Do nazwy przyczyniła się Ela, której kolor oxblood własnie z wątróbką się kojarzy.
Oto Żmijka pierwsza:



Koraliki toho round 11/0 Opaque Jet, Opaque Shamrock, Opaque Pine Green, Opaque Peeper Red.
Jak będą z zapięciami, śliczne, cudowniste też pokarzę.
"Wątróbka z żyłką" :)


 
Niestety wzór zaginął w czeluściach internetu i odnalezionym zostać nie chce.
Całkiem sympatyczne żmijowisko, w tych kamieniach pełzające.
Teraz wspólne foto...


Takie pełzające stworki przywiozę z wakacji, na kolejne przyjdzie czas.
Dziękuję za odwiedzinki!