czwartek, 23 lutego 2017

Ento.

Krótko, zwięźle i na temat. Kolejna etniczna bransoletka wykonana na krosienku.
Klimaty indiańskie.




 Podziękowania dla odwiedzających!

poniedziałek, 20 lutego 2017

Wisior.

Nie tak dawno został mi podesłany link przez Elę, na wisior niezbyt duży acz urodziwy.
Ela opublikowała swój na blogu , mnie jakoś było nie po drodze ze zdjęciami , które wiecznie wychodziły jakieś niewyraźne .
Trudno, wybaczcie, jeśli ich jakoś zaboli czyjeś oko.





Praca miła i przyjemna, efekt jak widać powyżej .

Dziękuję nowym obserwatorom za wizyty u mnie, Wszystkim życzę miłych dni i udanych prac.

czwartek, 2 lutego 2017

Eksperymenty.

Posiadając nowe urządzenie, nie mogę się od niego oderwać. Poeksperymentowałam więc z grubościami nici wątku i osnowy w krosienku. Dla niewtajemniczonych , wytłumaczenie.



Do pierwszej mojej bransoletki użyłam nici nylonowych  Nymo.
Drugą podziałałam na kordonku Altin Basak, podobną grubość mają nici do jeansu. Wyszła bardziej konkretniej niż pierwsza. Jedyny problem to ponowne przewlekanie przez koraliki w przypadku zakończenia pracy lub dodawania nici.
Acha! oto ona...wzór ludowy zaczerpnięty ze strony z haftem krzyżykowym ;)




Trzecią zrobiłam na osnowie z kordonku a wątku z nici Nymo.
To moja tęsknota za słońcem, wiosną, kwiatami......




 Wiecie co? Wg. mnie osnowa i wątek powinny być z tej samej nici, niezbyt cieniutkiej jak Nymo. To moje osobiste spostrzeżenie. Jakoś milej trzyma mi się biżutek robiony grubszymi nićmi niż Nymo.

Uczę się dopiero , mam czas na zbieranie doświadczeń, stare góralskie przysłowie mówi..." jak sie nie wywrócis , to sie nie naucys " wywrotki mają prawo mieć miejsce.
Dziewczyny jeśli macie swoje spostrzeżenia, wnioski, wywrotki ;) i chętnie się nimi podzielicie napiszcie!
 Dziękuję za odwiedzinki i zapraszam ponownie! Miłych, dobrych dni życzę!!!