Coś jakby wiosną zapachniało, zielone kiełki uśmiechają się do słoneczka....Ptaszyska buszują z
ćwiergoleniem po krzakach i drzewach. Jeszcze w sumie nie czas, lecz dla mnie prawie wiosna.
Dopadły mnie z lekka klimaty wielkanocne, i pomysły na wycudzenie czegoś inszego.
Się zrobiły takie oto zające- malowańce. Wszystkie są prototypami, bo na nich ćwiczyłam co i jak ;) ale w sumie wyglądają, to dlaczego nie mam ich pokazać? Dwa z nich poszły już do adopcji i wyjadą w podróż daleką, hen za lasy i góry...Teraz temu jednemu osieroconemu trzeba będzie dodać towarzystwa.
Z różnych historii o symbolice zająca wielkanocnego, najbardziej podoba mi się jedna. Pojawienie się zajęcy zwiastowało nadejście wiosny. Dzieci widziały zające skaczące tu i tam, a ponieważ zawsze w święta Wielkanocy obdarowywane były pisankami łatwo było przypisać zającom rolę roznosicieli tych prezentów.
Moje szaraki trochę poszalały z akrylowymi farbami, pędzelkami bo jak do zdjęć to na bogato :)
I zdjęcie grupowe pod chmurką..uśmiech proszę...
Zajączki na polach, czekajcie na prezenty!
Faktycznie czuć już wiosnę i jeśli o mnie chodzi, to zima może nie wracać. A zajączki są śliczne, wręcz wypasione :)) Ja bym się tylko pokusiła na przyszłość o farby do tkanin, bo jednak akryl może "nie przeżyć". Ale pomysł i efekt warte są kontynuacji :))
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :) Muszę wykorzystać akryle, które mam a z dodatkiem gumy arabskiej dają radę ;)
UsuńO, widzę że mój komentarz się ulotnił. Zajączki cud, miód, malina. Chyba kształtem najbardziej podoba mi się ten górny, a wzorkiem ten dolny. Ślicznie ozdobią pokój na Święta i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńInternet robi psikusy. Dzięki za odwiedzinki i pochwały urocze ;) Elu.
UsuńŚliczne zajączki! Najbardziej podoba mi się ten z fioletowymi akcentami :)
OdpowiedzUsuńFioletowy, jeden z moich ulubionych kolorów, musiał zaistnieć. Dzięki za wizytę!
UsuńZajączki są słodziuteńkie:) Fajny miałaś pomysł.
OdpowiedzUsuńPiękne , takie inne niż wszystkie , pełne życia :))
OdpowiedzUsuńMiłe słowa, dziękuję :)
UsuńPiękne wiosenne króliczki. W sam raz na Wielkanocny stół. Cudna ozdoba!
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i komplement :)
UsuńO kurczę, jakie fajne!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :-)
Fajniutkie zajączki i naprawdę świetny pomysł z pomalowaniem materiału. Dzięki temu są wyjątkowe i zupełnie inne niż dotąd widziałam. Gratuluję udanego pomysłu i takiej realizacji! :)
OdpowiedzUsuń