czwartek, 20 sierpnia 2015

Prawie jak Nudibranchia...

Witam! jeszcze z szumem fal i zimnym wiatrem łebskim!
Z rozpędu w nauce dziergania bransoletek, postanowiłam popróbować cellini.
Oczywiście użyłam koralików jakie posiadałam, wszystkie toho..nie wypisuję kolorów bo to tylko jakby "szkic" tego co będzie ;)
Koraliki 3 rozmiarów 6/0, 8/0, 11/0.....jamajska taka trochę.
Ogólnie tego typu biżutek ewidentnie kojarzy mi się z morskim ślimakiem-Nudibranchia...więc fotki na plaży z typowymi muszelkami bałtyckimi... ;)
Ta też bez zapięć, bo to próbnik lecz tak mi się spodobała, że też ją postanowiłam pokazać, a co!
Proszę bardzo...




I jeszcze jedno rozgwiazdowe...


Po powrocie do domu szał zakupów koralików i dodatków mnie czeka, a później dzierganie.
Wam też sprawia to tyle radości?  :)
Pozdrawiam odwiedzających.

6 komentarzy:

  1. A mnie się kojarzy z Inner Circe 'Sweat'. I już sobie nucę: 'I've been watching you
    A la la la la long
    A la la la la long long li long long long
    Come on
    A la la la la long
    A la la la la long long li long long long
    Hey..." I tylko mi plaży brakuje żeby tak z nimi pokołysać się w rytm tego wakacyjnego hitu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eluś strzał w 10! Nudibranchia tak własnie se pływa, w rytm reggae...luzzz!!!

      Usuń
  2. O jak u Ciebie letnio i wakacyjnie. Aż słychać fale wokół tych wszystkich gór. Jeśli chodzi o koraliki to nie bardzo znam te pojęcia, o których piszesz w każdym razie uroczo sobie poczynasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedziny:), koraliki to mój nowy zawrót głowy i wszędzie można je zabrać.

      Usuń
  3. Ale klimaty :))
    Świetnie , jeszcze tak wakacyjnie i do tego kolory wyspiarskie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny, kolory faktycznie energetyczne.

      Usuń